Zapraszam Cię na trzecią część ćwiczeń, wspierających w rozwijaniu defuzji poznawczej. Dziś będziesz mogła totalnie się od swoich myśli zdystansować, a nawet się z nich – pośmiać. Albo ze mnie, gdy usłyszysz mnie śpiewającą w różnych stylach muzycznych myśl, z którą wcześniej dokonałam fuzji: „Jestem beznadziejna”. Ostatecznie wyszło, że jeśli już jestem, to tylko w śpiewaniu 😉 A po fuzji słuch zaginął…

Czym jest fuzja i defuzja, możesz sobie przypomnieć TUTAJ i TUTAJ.

Być może już odczuwasz wielki paradoks tej grupy ćwiczeń. Z jednej strony praca nad czymś bolesnym, co wywołuje cierpienie, a tutaj mamy się śmiać? Gdzie sens, gdzie logika… Myślę jednak, że paradoksy to kwintesencja psychologii, ale i kwintesencja człowieczeństwa, kwintesencja życia. Często myślimy, że: „Jak jestem smutna, to nie mogę się cieszyć…”. Jednak to tylko myśl. Możesz nawet ją zaobserwować i nazwać, powtarzając ćwiczenia z dwóch poprzednich wpisów. Możesz powiedzieć: „Przychodzi mi do głowy taka myśl…” i może sama zauważysz, że można by, przecież, zaśpiewać… 

Myślę sobie, że ta zima musi kiedyś minąć, 

Zazieleni się, urośnie kilka drzew…

Tak więc przejdźmy, jeśli Cię zaciekawiłam, do III grupy ćwiczeń: złap dystans dosłownie, skorzystaj z poczucia humoru!

Zapraszam Cię do znalezienia chwili spokoju, ciszy i spróbowania / doświadczenia ich, z podejściem pełnym otwartości i ciekawości. Jeśli chcesz szybko przejść do samych ćwiczeń, to w nagraniu znajdziesz je:

Ćw. „Wyśpiewaj swoją myśl”

Ćw. „Zacięta płyta, zwolnienie…” (3 min)

Ćw. „Głos wewnętrzny jako bohater bajkowy” (4,5 min)

Film jest fragmentem szkolenia on-line „Wiosenne porządki mentalne”, jakie prowadziłam w dniu 10.03.2020 w ramach projektu: „Nie odkładam życia na później” (dlatego czasem słychać głos współprowadzącej webinar oraz odniesienia do komentarzy uczestniczek).

Zapraszam serdecznie do obejrzenia wideo. Dowiesz się z niego, m.in:

Jak brzmi mezzosopran kobiecy (czyli jak brzmię, gdy śpiewam!)

Jak można błyskawicznie sprawić, by nasze myśli okazały się bezsensownym bełkotem

Jak zaprzyjaźnić się ze swoim umysłem nadając mu określoną „personę”

Jeśli zaciekawiło Cię to podejście, koniecznie zapisz się poniżej na newsletter by nie przegapić informacji o kolejnych materiałach.